Galactik Football Club

<zabawić się przed śmiercią...... (prowadzący) Zaraz jeszcze sprawdzimy te informacje, a teraz wypowiedzi świadków.....

<wypowiedź dresiarza>
ELO!!!!!! Ja byłem ***** przed sklepem i nagle ***** ja coś nie *********** to aż mi ***** żubr wypadł na ziemie. Ci ********** politycy do **** z nimi.

<Wypowieć dziecka>
Ja to sie siobie telewizior ogiądał. yy A i cos tak z guri zleciało. A jam ogliądał supermania i pomyślał ze to on i sie nie prziejołem.

<wypowiedź szczerbatej babci>
Ja se szła do kościoła a tu nagle patrze Anioł z nieba leci! Klękam mówię pacierz, a tu ten Anioł jak nie gruchnął to Matko Boska jak się przelękła!

<Na żywo
Teraz idziemy do mieszkanie, z kad podobno spadła starsza pani>
<słychać pukanie>
NIE OTWIERAJ, chowaj piwo, skrety, jejku będą nas podejrzewać!

chwileczkę! <woła przez drzwi>
Tiaa chowaj to piwo ja biorę skrety!

oki szybko, co ja powiem kumplom, zamkną mnie. Ja nie chcę gnic w więzieniu!!!
<zemdlała>

<pali skręta Palacz

>
jeju Tiaa zemdlała! :shock:
<wylewa wiadro wody na Tięę>
o nie to była benzyna!
<na benzyne spada popiół ze skręta i Bomba

<czekaj nie uśmiercaj mnie i siebie>

<budzi się><można by powiedziec, że szybkim ruchem łapie skręta i zapala, ale to nie matrix>
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Bomba

<zbiera kawałki Tii, skleia super glutem>
Gotowe!

Oby się nie rozleciała na środku ulicy

wiesz co Arti
<szkota, że nie zrobiłam tak jak napisałam powyżej(Matrix) to byś przynajmniej mnie sklejać byś nie musiała>

<Arti i Tuesday podnoszą>

Aa, właśnie, Arti, ona od tego może dostać zakażenia.

nie martw się, nie dostanie wcześniej zdezynfekowałam denaturatem Uśmiechnięty

Arti, co ty zrobiłaś *****. Przyklejiłaś mi na odwrót ręce!!! aaaaaaaaaaa!!!