FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie Najlepsze forum o Galactik Football 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Skórka-Trzecia Seria

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Najlepsze forum o Galactik Football Strona Główna -> Wasza twórczość / Opowiadania / III Seria GF - Wasze Opowiadania

Skórka
Rezerwowy


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ty hefalumpie skąd
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 20:53, 29 Gru 2008    Temat postu: Skórka-Trzecia Seria
 
1.Skończony sezon
Dzień po finale...

-Rocket,wiesz że będziemy dziś świętować-powiedział tajemniczo Micro-Ice
-Tylko nie mów mi o tym.Za dużo się opiłem szampana żeby jeszcze kontynuować imprezę.Może jak Thran wymyśli coś na skutki uboczne imprezowania w towarzystwie Tii i D'Jocka to ja dopiero zamierzam wstawać-odpowiedział Rocket myśląc że nigdy się nie wyrwie od tej przymuszonej imprezy.-Oto nadchodzi idea imprez piłkarskich-powiedział Thran,jeszcze nie do końca ubrany w swoje nowe spodnie.-Ktoś ci powiedział Thran że te twoje spodnie ci spadają-powiedział D'Jock,wchodzący do drzwi przypadkowo,ponieważ szukał Mei.W tym samym momencie do drzwi weszła Tia i ujrzała Thrana w samych bokserkach.-Ładne masz spodnie Thran,ale fajnie by było jakbyś je założył-powiedziała Tia i odeszła na kanapę gdzie siedział Rocket.-Jak ci się spodobała impreza,Rocket?-zapytała Tia.-Drinki dobre,muzyka fajna,ale najpiękniejsza byłaś ty-powiedział chłopak,kierując twarz w stronę ust Tii.-Ktoś tu chyba zapomniał że my tu siedzimy i widzimy piękną próbę pocałunku-powiedział Sinedd ze śmiechem.-Do licha!Skąd się tu wziąłeś-krzyknęła Tia ze zdziwieniem ale i także złością.-A skąd ja się mogę brać-Sinedd jak zwykle udzielał swoich głupawych odpowiedzi.-Chodźcie,nie przeszkadajmy naszym tyci-tyci gołąbeczkom-zawołał do swoich kolegów Sinedd.-Oberwie ci się za to-powiedział Rocket i chwycił za kubek z kakao,wylewając je na podłogę.-Mei,wszędzie cię szukałem-powiedział radośnie D'Jock na widok zbliżającej się Mei.-Rocket,dlaczego trzymasz mój kubek w ręku i dlaczego stoisz w kakao-zapytała Mei zaskoczona tym bezradnym stanem jej pysznego kakao.Wszyscy oprócz Rocketa zaczęli chichotać.-A to jest właśnie Thran sposób na kakao w stanie ciekłym-D'Jock padł na ziemię ze śmiechu.Aarch spojrzał na D'Jocka z oburzeniem.-Mam nadzieję że ci nie przeszkadzam D'Jock.Otóż mam dla was bardzo ważne wieści-powiedział tajemniczo Aarch.

C.D.N

Jakie wieści ma Aarch dla drużyny?
Czy Thran znajdzie inny sposób"na kakao w stanie ciekłym"?
Czy Rocket będzie na powtórce imprezy czy nie?

Tego dowiecie się w następnym odcinku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skórka
Rezerwowy


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ty hefalumpie skąd
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 22:42, 29 Gru 2008    Temat postu:
 
Odcinek drugi:Nowa drużyna

-Odbędzie się mecz z Lionsami,nową drużyną prowadzoną przez Artegora Nexusa-powiedział Aarch.
-Ale jak to!Finał już był-powiedziała ze zdziwieniem Mei.
-Widocznie jakiś mecz poznawczy-wyraziła się Tia.
-Co do Artegora...-zaczął Aarch
-Gość jest wszechstronny,a nasz miły Sinedd który tu przyszedł pewnie został wyrzucony na bruk-przerwał mu Micro-Ice.
-Włącz telewizor,może pooglądamy tych całych Lionsów-powiedział D'Jock.Micro-Ice włączył telewizor jednym pstryknięciem palca.
-Poznajmy zawodników drużyny Lions-Callie Mystic zapowiedziała z góry co zobaczymy.-Ich napastnika z Akillianu,Zaggera,pomocnika z planety Lions,Giaxa i bramkarkę Nemmie.
-Wprawdzie to ósmy cud świata nie jest,ale wygląda i broni lepiej od Yuki wyglądającą jak pies i broniącą tylko szmaty-dodał krytycznie Barry Rant.
-Wyłącz to,ten cały Barry Rant mnie wkurza.Z choinki się urwał czy co?-powiedział wkurzony D'Jock i kazał gestem dłoni wyłączyć telewizor.-
Za chwilę będzie losowanie grupy A i wszystkich innych.Włącz to znów!-krzyknął podniesionym głosem Rocket.
-A wcale nie,ja każe jemu wyłączyć i macie siedzieć cicho.D'Jock i Rocket zaczęli się kłócić i przepychać a Mei powiedziała,wstając z kanapy i wychodząc z świetlicy:-Podobną scenę w moim życiu już widziałam.
-Też spadam,powiedźcie mi kto wygrał bitwę o pilota-powiedziała Tia i zrobiła to samo co Mei.

C.D.N

Kto wygra bitwę o pilota?
Jak Snow Kids przygotują się do meczu?
Czy Snow Kidsom uda się pokonać nową drużynę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Skórka
Rezerwowy


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ty hefalumpie skąd
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 16:39, 30 Gru 2008    Temat postu:
 
Odcinek trzeci:Złoty środek
Dziewczyny wyszły ze swojego pokoju na korytarz.
-Ciekawe czy dowiemy się o tej bitwie-powiedziała Tia.
-Masz swojego informatora?Zawsze słyszę od D'Jocka inną wersję wydarzeń niż u Rocketa-oświadczyła Mei.Trafiły na trenera mówiącego słowa"Zacznijcie brać wszystko na poważnie".
-Ja na przykład trenerze nie biorę życia na poważnie-Micro-Ice wystawił siebie jako żywy przykład.
-To widać,Micro-Ice,to widać-zauważył Aarch.
-Przepraszamy za spóźnienie-powiedziała nieśmiało Tia.Trener spoważniał.
-Jak możecie się spóźniać kiedy każę wam się tutaj stawić o równej godzinie!
-Ale przecież....-zająknęła Mei.
-Nie ma żadnego wytłumaczenia dla godzinnego spóźnienia.Czekaliśmy na was,a wy się ociągałyście.Macie podwójny trening!
-Ale trenerze cała drużyna ma podwójny trening-dodała nieśmiało Mei.
-To w takim razie wy macie potrójny!Klamka zapadła-Aarch uspokoił się,a zawodniczki usiadły cicho na kanapie.
-Wybacz mi Tia-szepnęła Mei do ucha Tii która skreśliła swoje plany na temat romantycznej kolacji z Rocketem.
-Nic nie szkodzi-powiedziała dziewczyna i westchnęła głęboko.
-Lionsi jak mówiłem to dość nieznana drużyna.Poznacie ich dopiero na boisku-Aarch zaniepokoił się biegiem sytuacji.
-A co do wyglądu...Jak oni wyglądają?Muszę wiedzieć czy mają nieświeży oddech to się wyposażę w mój podstawowy sprzęt-oznajmił Micro-Ice.
-Z pewnością twój sprzęt nie będzie ci potrzebny,Micro-Ice.Nie przechodzili oni transplantacji mózgu i innych niemiłych zabiegów więc nie musisz się martwić-zapewnił trener.Wśród drużyny odezwały się chichoty.-Mark i D'Jock,dobrze się bawicie?
No jasne trenerze,to znaczy tak trenerze-Mark spoważniał.
-Tak lepiej-przyznał Aarch.Drużyna z wielkim zapałem trenowała w holotrenerze.
-Wiedziałem że niektórzy mają jakieś plany na ten wieczór,więc postanowiłem wszystkich zwolnić z ostatniego treningu-powiedział trener,zerkając na zmęczonych zawodników.
-Ale nie możecie wrócić później niż o 19.00.Pamiętajcie:jutro rozgrywamy ważny mecz.
-Rocket,czyli jednak będę na kolacji-powiedziała Tia i zerknęła na chłopaka.Tia założyła piękną suknię i udała się do restauracji.Za menu wyłoniła się twarz Rocketa który podpierając się ręką o stół patrzył rozmarzonym wzrokiem na dziewczynę wchodzącą przez drzwi.
-Cześć Tia.Zaraz!Czy ja mam jakieś halucynacje czy przypadkiem tamten gościu w garniturze to nie jest...D'Jock!-krzyknął Rocket zdziwiony.Tia uciszyła go.-Mei przyszła z nim na kolację.Nie psujmy im romantycznej chwili.
-No dobrze-zgodził się Rocket.

C.D.N

Co z resztą drużyny?Jak spędzili czas?
Jak pójdzie im jutrzejszy mecz?
Czy kolacja uda się czy zostanie zakłócona?
Tego dowiesz się w następnym odcinku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Skórka
Rezerwowy


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ty hefalumpie skąd
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 21:03, 30 Gru 2008    Temat postu:
 
Odcinek czwarty:Tajemnicze istoty
-Ładny garnitur,Rocket-zwróciła uwagę Tia.Zakupił bowiem nowy,czarny garnitur i założył go zamiast białego.Zajrzał do sklepu tuż przed promocją i zastał na wystawie jedynie czarny garnitur.
-Twoja sukienka też jest ładna-pochwalił Rocket.-Zaraz,czy ja jej przypadkiem nie widziałem u Mei-chłopak zastanowił się.
-Nie mów mi tylko że grzebałeś jej w szafie-szepnęła dziewczyna.Popatrzyli na siebie serdecznie i roześmiali się.Czas mijał nieubłagalnie,a do meczu pozostawało coraz mniej czasu.
-Musimy chyba już iść-zauważył Rocket.Dziewczyna zrobiła błagalną minę i zostali dziesięć minut dłużej.
-Teraz naprawdę musimy się zbierać-chłopak zdenerwował się i odszedł od stołu.Tia po drodze obmyślała plan jak nie wpaść u Aarcha.Wreszcie Rocket zakłócił całą ciszę i powiedział:-Wejdziemy przez okno!Tia zastanowiła się chwilę,ale patrząc na swoje buty i na wysokość zaczęła mówić:-Nie jestem pewna żeby to był dobry pomysł.Rocket,a jak spadniemy.Wiesz,jak spadniemy z takiej wysokości to niestety nie zagramy w jutrzejszym meczu.Poczuli chłód letniego wieczoru na Genesis i pomyśleli że cóż nie ma wyjścia.Trzeba było wdrapać się na okno.Rocket wciąż myślał nad innym sposobem,aż nagle...Z hotelu wyszedł wysoki mężczyzna,podobny do Aarcha.
-Wemknięmy się do wyjścia Tia-szepnął do dziewczyny Rocket.Zbliżyli się dość blisko aby otworzyć drzwi bez żadnego dźwięku.Weszli bez trudu do swoich pokoi.-Ee...Rocket,Mei tu nie ma-bąknęła dziewczyna.Zastanowili się przez chwilę.Byli w hotelu najwcześniej z zawodników,a pozostali jeszcze balują poza hotelem,w uroku letniej aury na Genesis.Mei wemknęła się do pokoju nocą więc Tia nie miała szans by ją usłyszeć.
-Ciekawe gdzie Mei?-mówiła nocą przez sen Tia.Mei śmiała się i powiedziała jej że siedzi na łóżku i dopóki Tia nie zaprzestanie powtarzania tych zdań nie wyśpi się.Rano usłyszeli głos trenera.
-Wstawać śpiochy.Lionsi nie będą na was czekać.Snow Kids w obawie przed Aarchem wstali i pospiesznie się ubrali.Weszli na murawę stadionu Genesis.D'Jock stanął do walki o piłkę z Zaggerem.Zagger przeskoczył D'Jocka po czym zaczął dryblować Tie i Rocketa.Okiwał wprawdzie Rocketa,ale Tia poślizgując się,zatrzymała Zaggera i podała piłkę D'Jockowi.Giax,pomocnik Lionsów,użył Lwiego Pazura(ich fluxa)i posłał na D'Jocka chmurę dławiącego w gardle dymu.Ku zdziwieniu publiczności Giax podał do Nemmie która walnęła w piłkę posyłając ją wprost na Yuki.Publiczność wstrzymała oddech...Dziewczyna leżała na piłce,ale nie podnosiła się zbyt długo.-Być może strzał bramkarki Lionsów spowodował jakieś obrażenia u Yuki.W każdym razie bramkarkę Snow Kids zastąpi nasz fenomenalny Ahito-skomentowała Callie Mystie.Micro-Ice czym prędzej podbiegł do dziewczyny leżącej na piłce.
-Yuki,nic ci nie jest?-zapytał przestraszony.
-Muszę zejść-w jej głosie było drżenie i ból,wyczuwalne w każdym słowie.Gra kontynuowana była dalej,a D'Jock zdobył piłkę skacząc przed Zaggerem podał ją do Micro-Ice który stał na pozycji.Tańcząc pięknego break-dance'a zdobył bramkę dla zespołu Snow Kids,który uzyskał prowadzenie.Chłopak skierował palec ku stanowisku trenera,krzycząc:-To dla ciebie Yuki!Zagger usłyszał od trenera że ma sfaulować najbardziej aktywnego zawodnika.Nic dziwnego że to usłyszał,ponieważ jego trenerem był Artegor Nexus.

C.D.N
Czy Zaggerowi uda się sfaulować"najaktywniejszego"zawodnika
Czy Yuki wejdzie na boisko
Czy reszta drużyny będzie grać najlepiej jak potrafi
Tego dowiesz się w następnym odcinku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Skórka
Rezerwowy


Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a ty hefalumpie skąd
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 23:50, 30 Gru 2008    Temat postu:
 
Odcinek piąty:Faul kontrolowany
-Jak myślisz,Zagger,kto jest najaktywniejszym zawodnikiem?-zapytał
Artegor.-Ten czerwonowłosy chłopak i ta dziewczyna na środku pola-odpowiedział bez wahania Zagger.
-Radzę ci,sfauluj te dziewczynę,a zapewnisz nam zwycięstwo-podpowiedział Zaggerowi trener.Tia spodziewała się że będzie celem ataków więc skakała nad wślizgami Zaggera i Giaxa.Podała do Rocketa który przeskakując Zaggera,zrobił fikołka w powietrzu,podając znów do Micro-Ice'a.Micro-Ice podaje do D'Jocka.Chłopak wykonuje w powietrzu szpagat i strzela w prawy róg bramki.Nemmie patrzy na bramkę,ku jej zdziwieniu piłka znajduje się w siatce.Dwa zero dla Snow Kidsów!Pierwsza połowa kończy się,kończąc też wspaniałe akcję D'Jocka i Micro-Ice'a.Po wejściu do szatni,Aarch spytał z poważną miną:-Macie mi coś do powiedzenia?.D'Jock przerwał te ciszę:-Ale trenerze,my niczego złego nie zrobiliśmy!-powiedział po czym umilkł.
-Wierzę wam,ale wierzę że potraficie dużo lepiej grać.Wykonywać takie akcję których nikt się nie spodziewa.Mam nadzieję że nikt nie zbliży się do waszej bramki i nie strzeli wam gola-Aarch chciał zdobyć od zawodników gwarancję że nie zawiodą go na boisku.Weszli na stadion po przerwie.D'Jock zdobywa piłkę.Zagger próbuje go okiwać,ale napastnik Snow Kids wycofuje piłkę do Rocketa.Były kapitan podając do Tii kończy swój udział w akcji.Dziewczyna rozpędza się i skacze nad Zaggerem.Tamten dogania ją i kosi ją tuż przed bramką.Tia wykonując piękną ewolucję w powietrzu,strzela na głowę Nemmie i trafiając w piłkę ląduje na ziemi.Nemmie jednak broni ten strzał techniczny co jest prawie niemożliwe.Podaje do Giaxa,wykonującego skok na bramkę Nemmie i podającego wysoko do Zaggera.Napastnik Lionsów zbliża się do bramki ale wycofuje piłkę do napastnika defensywnego.Tamten zbliża się do bramki,mijając Thrana wysuniętego trochę dalej niż potrzeba.Mei jest nieustępliwa ale defensywny napastnik fauluje ją osłabiając obronę.Defensywny napastnik strzela wprost na Ahito,który broni te akcję.Druga połowa już mija i wygląda na to że Snow Kids będą brać udział w rozgrywkach.
-Dame Simbai,Mei była faulowana tuż przed bramką a sędzia tego nie zauważył-powiedział Ahito.Do szatni wkroczyła Tia z Mei opierającą się na niej.Dziewczyna miała pobladłą twarz i z trudem utrzymywała się na nogach.Aarch spojrzał na Mei i powiedział niezbyt zadowolony z obrotu sprawy:-Dwie zawodniczki kontuzjowane.To już za wiele.To już znacznie za wiele.Trener rozkazał drużynie odpoczywać po tym meczu.-Mei i jak się czujesz-zapytali Micro-Ice i reszta drużyny.Po uzyskaniu pozytywnej odpowiedzi zawędrowali do Yuki.-Micro-Ice chodź na słówko-szepnęła Yuki.Wyszli więc z pokoju po cichu bo reszta drużyny oglądała najlepsze sytuacje z pierwszej i drugiej edycji pucharu.-Micro-Ice,ja cię bardzo lubię i bardzo mi na tobie zależy-oświadczyła Yuki.
-Mów do rzeczy-powiedział Micro-Ice zniecierpliwiony.
-Chcę abyś został moim chłopakiem-powiedziała dziewczyna,wzdychając głęboko.Chłopak był zaskoczony.Nigdy wcześniej nie słyszał takich oczywistych słów od żadnej dziewczyny.

C.D.N
Co Micro-Ice powie na propozycję Yuki?
Czy Mei i Yuki wyleczą się z kontuzji?
Co z nową drużyną Lions?
Tego dowiesz się w następnym odcinku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Najlepsze forum o Galactik Football Strona Główna -> Wasza twórczość / Opowiadania / III Seria GF - Wasze Opowiadania
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin