Trylogia czarnego magaoraz oraz inne dzieła Trudi Canavan

Trudni Canavan jest jedną z najlepszych pisarek powieści fantasy nowego pokolenia. Jej debiutancka trylogia „czarnego maga”(„the blackmagician trylogy”) [„gildia magów”, („The Magicians' Gild”) „nowicjuszka” („the novice”) oraz „wielki mistrz” („the high lord”)] szybko stała się bestsellerem. Niedługo potem (sześć lat później) napisała wspaniały requel „uczennica maga” („The Magician's Apprentice”) który wbrew pozorom bardzo szybko się czyta. Warta uwagi jest również jej druga wspaniała opowieść o tkaczach snów ”era pięciorga”. („The Age of the Five Trilogy”) [„kapłanka w bieli” (“Priestess of the White”) “ostatnia z dzikich” (“last of the wilds”) oraz “głos bogów” (“voice of the gods”).
Planuje również napisać trylogię będącą sequelem do trylogii czarnego maga.
Na którą szczerze nie mogę się już doczekać, nie mówiąc o polskim przekładzie Jęzorek

.
Dziś nad ranem skończyłam czytać pierwszą część trylom „ery pięciorga” i jestem pod dużym wrażeniem, jednak nadal uważam, że trylogia czarnego maga była lepsza (nieznacznie).
Moja przygoda z twórczością Trudni zaczęła się na początku tego roku, kiedy sięgnęłam po pierwszą cześć trylogii czarnego maga, później przeczytałam requel a następnie dalsze części trylogii. Później ‘pochłonęłam’ „kapłankę w bieli” i już się nie mogę doczekać żeby przeczytać następną część. Książki Canavan zdecydowanie polecam miłośnikom gatunku fantasy (zwłaszcza dziewczynom, chociaż wielu moich kolegów chętnie sięga po tę lekturkę).

Przyznam ,że jeszcze nie zapoznałam się z twórczością Canavan ,ale skoro piszesz ,że jest jedną z najlepszych to chętnie sięgnę po jej książki ,tym bardziej ,że jestem fanką gatunku fantasy. A dokładniej swoją przygodę z fantasy zaczęłam po przeczytaniu Silmarillionu i Hobbita ,a do Władcy Pierścieni już nie miałam żadnych wątpliwości.
No cóż, jeśli ta trylogia naprawdę jest taka świetna to ją przeczytam wkrótce i wypowiem się na jej temat w tym wątku^^

Nareszcie... NARESZCIE! Dostałam w końcu "Gildię Magów" Zaraz się za czytanie biorę ^^

W dokładnie jeden dzień pochłonęłam pierwszą część Trylogii Czarnego Maga ^^ Tak mnie wciągnęła, że nawet nie zorientowałam się kiedy skończyłam. W połowie Gildii Magów, na prawdę, wciąga maksymalnie. A jakie są moje wrażenia? Nie było strony, na której bym się nudziła, a punkt kulminacyjny wątku ścigania Sonei, jak i wyjaśnienie intrygi Ferguna trzyma w napięciu. Muszę kupić "Nowicjuszkę" Uśmiechnięty