Aarch

Mnie się podoba w nim to, że normalnie to jest miły, ale jak się wkurzy to auć Uśmiechnięty

Jak się wkurzy to żyć mi się odechciewa.W burzę śnieżną na Akillianie tamci poszli szukać Rocketa,a on ich jeszcze ochrzanił za to.Całe szczęście że Rocket w odpowiedniej chwili się pokazał a Aarch od razu wyskakuje do niego.

Był zły na drużynę ponieważ nie powiadomili go o tym. Choć z drugiej strony to dobrze że mu nic nie powiedzieli, ponieważ on pewnie by im powiedział że w taką pogodę to niebezpiecznie wychodzić. Ale na szczęście wszystko dobrze się zakończyło. Uśmiechnięty

To był jeden z moich ulubionych odcinków, ale ok nie róbmy off topów...

Aarch to taki ojciec chrzestny całego GF-a (dobra, dobra, jestem ześwirowana na punkcie "Godfathera"). Jego wątek ciągnie się przez cały serial, jednak ogranicza się on tylko do kierowania Snow Kids i próbą ponownego zejścia się z Adin. A szkoda, bo postać człowieka, który po przykrych doświadczeniach chce wrócić do normalnego życia, ma potencjał, niestety, niewykorzystany, jak to już twórcy zrobili z wieloma innymi postaciami... Miejmy nadzieję, że w trzeciej serii nastąpi przełom.

A ja się zastanawiam, jak to by było, gdyby on miał dzieci Uśmiechnięty

.