D'Jok

Nie chamski, a już napewno nie samolubny! Chciał przegrać mecz żeby ratować ojca, mimo to zę tak bardzo chciał dostać puchar! Arogancki- może, zarozumiały?- czasami, ale to w nim właśnie jest takie fajne no nie?

Trochę nie trzyma się twardo na ziemi bo marzy o wielu rzeczach których nie potrafi.Czasem nie potrafi się powstrzymać i potrafi zranić kogoś z drużyny.Micro-Ice i chłopaki przyzwyczaili się już że on czasem się nie powstrzymuje ze słowami i mówi co o czym i o kim myśli ale dla Tii nie łatwo jest znosić jego komentarze pod adresem Rocketa,a Mei staje się jakaś dziwna,nagle osoba w centrum zainteresowania zaczyna się tak jakoś odsuwać od drużyny i cichnąć.Tia od początku taka była ale taka osoba jak Mei to raczej chorować zaczyna albo coś się z nią dzieje że może tak cichnąć.

Cytując Marka "(mowa o D'joku) Język ma cięty, ale serce na miejscu, on chcę coś udowodnić sobie i wszystkim)

Nie wiem co wy do niego macie. Ja go lubię Jęzorek

Ja wlsanie do niego duzo mam , w kazdym odcinku tylko D'jok i D'jok i jeszcze raz d'jok

Jest gwiazdą drużyny i wszystko dlatego... Ja go lubię, choć nie najbardziej. Jest świetnym zawodnikiem. W meczach pierwszej serii strzelił 41% bramek SK. Często się pokazywał w ofensywnych akcjach. Jednak nie podoba mi się w nim to że się wywyższał przed niektórymi meczami. W meczu z Wambas mówił że zdobędzie Hattricka i co... szkoda gadać.

On jest fajny tylko się za często chwali Jęzorek

Tak. Niemal każdy dziennikarz mówił że D'Jok jest najlepszy. Maił dużo fanów, rozdawał dużo autografów i wtedy Woda sodowa dała o sobie znać... Na szczęście Warren wytłumaczył mu wszystko Uśmiechnięty

.

I tak na próżno, bo znowu zazdrość jak i sodówka uderzyły na początku 2 serii. D'Jok jest postacią, której trzeba coś powiedzieć 2 razy, żeby coś zrobił.

Ale przynajmnij to robi... No i umie przyznać się do błędu.

Jak już wcześniej powiedziałam niezbyt podoba mi się jego gra i charakter.Prezentuje się jako świetny napastnik,ale charakteru nie ma zbyt dobrego.Na końcu 1 serii odkrywa że jego ojciec to Sonny Blackbones,a Rocket do niego podchodzi i mówi że skąd to wie.D'Jock na to od razu buczy żeby mu nie podskakiwał i że to wie napewno.W 2 serii nic z niego nie ubyło,prawda że pomagał Tii,bo ona znosiła bardzo źle rozstanie z Rocketem,ale przez swoje zachowanie mnie się zdaje że wytykał Rocketa,jakby chciał powiedzieć"Patrzcie to on,zdrajca i wredny człek w jednej osobie,a ja jestem gwiazdą drużyny i troszczę się o innych".Myślę jednak że w trzeciej serii nie wykreują go na supergwiazdę Galactik Football,bo on cieszy się i tak sporym poważaniem pośród drużyny,ale jest taki zawodnik który żyje w kulcie tajemnicy przed drużyny i przed nim.Chodzi mi o Rocketa.On zawsze nie uważał go za taki wzór,bo wolał mieć wzór w innym zawodniku i w swoim trenerze-Aarchu.Rocket nigdy jednak nie mówił głośno że ma inne zdanie niż reszta drużyny.Pewnie dlatego przez D'Jocka spowodowane są ucieczki Rocketa.

Heh D'Jok to moja ulubiona postać Uśmiechnięty

. Fakt, trochę samolubny, trochę ma prymitywny charakter, ale jednak podoba mi się jego gra. Fajnie też zgrywa się z fluxem/oddechem.

Nom, fakt wymyślił, by razem z piłką podawali sobie oddech Jęzorek

GENIUSZ

Dla mnie on jest najlpeszy

Edit by Arti: Może byś się postarał o bardziej rozbudowane odpowiedzi choćby z uzasadnieniem?