Najgorszy bohater

Zagłosowałem na Bleylocka, jakoś go nie lubię. Nie umiem opisać czemu Uśmiechnięty

Ja z wymienionych nie lubię Mei ale jej nie zaznaczyłem ponieważ nie jest czarnym charakterem Uśmiechnięty

mei mam już dość

Wszyscy się tak uwzięliście na Mei i Bleylocka, a przecież to nie są od razu takie złe postacie...
Dobra, nie wnikam.
Ja zaznaczyłam ktoś inny, a tym ktosiem jest oczywiście... Akkamuk z Cyklopsów.
Pytacie się, dlaczego?
Ja Wam odpowiadam, że mnie po prostu irytuje.

Ja już nie pamiętam, na kogo zagłosowałam, ale najprawdopodobniej "Ktoś inny". A teraz publicznie, oficjalnie przyznam, za co zapewne mnie powiesicie, że nie lubię Rocketa, ani Micro-Ice'a. Bez owijania w bawełnę, Micro i D'Jok jeszcze jakoś ujdą, jednak Rocket...nie wpadł mi do gustu, bo ma okropnie sztuczny charakter; aż ta sztuczność się w oczy wbija, jak Joe Jonas na wystawie. A dlaczego? Otóż, wasz kochany pomocnik, przez cały I sezon, był niesamowicie słodkim, cukierkowym i grzecznym chłopakiem, natomiast w II błyskawicznie zeskoczył na ostatni poziom. Zniżenie się, do "plebsu" to najdziwniejsze zdarzenie, jakie mogłam zobaczyć. A jak by tego było mało, to wyszedł ze złego towarzystwa bez szwanku(pomijając jego fatamorgany, co też było przerażająco sztuczne), zaś za Rocketowe błędy surowo zapłacił Sinedd(kozioł ofiarny, co?). No właśnie, a Sinedd to mój ulubiony bohater *_*

Dla mnie najgorszy bohater to ewidentnie Harris. Za przeproszeniem, menda z niego, strasznie fałszywy, kolejne za przeproszeniem, przydupas Bleylocka. Nienawidzę takich ludzi, ludzi, który niby serdecznie się do ciebie uśmiechają, a tak marzą o tym, żeby cię zniszczyć. Harris poza tym jest typem osoby, która nie ma silnej woli, ulegał poleceniom Bleylocka, a wbrew pozorom jest człowiekiem inteligentnym, gdyby chciał, mógłby sam wspiąć się na szczyt. A tak to du... sza.
A tak btw: wam też Harris kojarzy się z Glizdogonem z "Harry'ego Pottera"? (;

PS Valkyrie, ja też nie przepadam za Rocketem, więc nie jesteś sama. [:

Ja wybrałam opcję "Ktoś inny". Czemu? Bo wśród wymienionych nie ma D'joka. A ja nie cierpię D'joka. Znaczy się, piłkarzem jest dobrym, ale poza boiskiem- masakra. Zachowuje się jak idiota. Liczy się dla niego tylko wygrana, i zrobi dla niej wszystko. Na początku go trochę lubiłam. Do mniej więcej 10 odcinka. Później stwierdziłam, że jest idiotą, i bum! Przestałam go lubić. Wolę Micro-ice'a. Uśmiechnięty

Zdecydowanie Mei

Wysłany: Sob 9:38, 07 Mar 2015 Temat postu:

Witam. Oddałem głos na NORATA> Do zobaczenie w innym dziale. Dzisiaj juz sobota a JUTRO---------------------------------szaleństwo----Dzięń KOBIET....