Szkoła

Wnioskując po waszych ocenach, utwierdzam się w przekonaniu, że szóstka z religii to niezbyt duże wyzwanie do pokonania. Język

Wiesz, ja szóstkę w podstawówce miałam za czytanie w kościele, a w teraz za to, że znalazłam jakiś cytat w Piśmie Świętym. oO' Ale nie narzekam. ;p

U mnie z religii żeby mieć 6 trzeba było wziąć udział w olimpiadzie. Ogółem to poziom religii w liceum miałam bardzo wysoki (w gimnazjum to nic praktycznie nie robiłam) to mieliśmy wykład o różnych wierzeniach to ogólne rozważania na temat chrześcijaństwa później sprawdziany i odpowiedź pod tablicą (w liceum pierwszy raz zaczęłam się uczyć tego przedmiotu Oo). W klasie maturalnej ksiądz trochę przystopował z uwagi na egzaminy to mieliśmy o problemach współczesnych tj. samobójstwo, eutanazja, aborcja itp. Postarałam się i zdobyłam 5

W podstawówce to też miałam szóstkę z religii, tylko dlatego, że miałam tzry cząstkowe szóstki i dwie cząstkowe piątki. A teraz mamy wymagającego księdza i w pierwszej klasie nie mogłam nawet mieć piątki, a szóstki postawił tylko dwóm osobom w szkole Smutas

.

U mnie w szkole po feriach świątecznych będzie przerąbane. Nasza facetka od historii chce nam zrobić test z całej pierwszej klasy, a potem z całej drugiej i nikt się nie wywinie, bo to jest z zarządzenia dyrektora =.=
I co gorsza mam ferie już od 18 stycznia, czyli w pierwszym terminie. Nie zdążę się zmęczyć chodzeniem przez 2 tyg. do szkoły, a tu już wolne, a po nim harówa przez kilka miechów do końca roku bez dłuższej przerwy. Jak ja bym chciała mieć ferie jako ostatnia..

U nas wystarczy mieć pięć piątek i np. jedno zajęciecie dodatkowe, czyli np. zytanie w kościele, konkurs z Religii, udział w jasełkach Uśmiechnięty

Ja po feriach mam urwanie głowy z egzaminami semestralnymi z francuskiego... Pisemny, ustny i jeszcze część historyczna. Do tego muszę zaliczyć parę sprawdzianów.

Ja też mam I termin - 18 stycznie

Ale ja mam po feriach luzzik Uśmiechnięty

Yhy, z tą histą i feriami to i tak nie wszystko. Mamy taką fajną dyrkę od polaka, która kazała przeczytać CAŁEGO Pana Tadeusza osobom, które... chcą mieć czwórkę lub piątkę na koniec -.- Ci co chcą mieć 2 lub 3 na zakończenie gimnazjum to czytają fragmenty... Jej się chyba coś pomyliło, nie uczy w liceum tylko w gimnazjum...

Ale my już mieliśmy Pana Tadeusza w 1 klasie gimnazjum. Co prawda niecałego, ale nam powiedziano, że w gimnazjum już tej książki omawiać nie będziemy.
A co do oceny to jak nie przeczytam całego, to niech wstawi tą 3, ale żeby na koniec przez to mieć też 3? Bezsens. Powinny liczyć się wszystkie oceny, a nie tak jak nasza pani sobie kalkuluje - nie przeczytasz całego Pana Tadka, to masz 3 na koniec albo 2...
A inwokację to ja nawet do dziś pamiętam, więc to nie byłby problem xP